Plan ucieczki z niewolniczego życia na etacie.



Zaraz, zaraz, nie tak szybko! To musi być z głową, spokojnie, ale skutecznie. Niech to nie będzie ucieczka sprintem, gdzie się szybko zmęczysz, ale jak maraton - czyli powoli, ale daleko i do celu.

Pomysłów mam wiele, ale nie, nie traktuje tego za zaletę, a wręcz to ku$%^sko utrudnia. Pracuję na etacie już 7 lat u jednego pracodawcy, "uciec" chcę gdzieś od 6-ciu. Więc co mnie przez tyle czasu powstrzymywało? - To, że nie mogłem się zdecydować który pomysł wybrać...jeden lepszy od drugiego i tak można by do usranej śmierci wymyślać nowe pomysły i nic z tym nie robić. Tym bardziej, że do już istniejących pomysłów ciągle dochodzą nowe.

    Przez ostatnie pół roku przerobiłem całą gamę książek biznesowych i motywacyjnych. Prawdopodobnie to one spowodowały, że w końcu piszę tego bloga i postanowiłem ruszyć z biznesem.

Z tymi książkami to trochę jak z tymi pomysłami, jedna lepsza od drugiej. Przeczytasz jedną, to w międzyczasie dowiadujesz się o jeszcze trzech ciekawych tytułach. Czytasz kolejną, a w niej autor poleca kolejne trzy, to masz już 5 na liście do przeczytania i tak z każdą książką lista się mnoży. Większość z tych książek jest naprawdę niesamowita i potrafi wznieść na wyższy poziom świadomości Twoją osobę. (W kolejnych wpisach, jeśli będziecie chcieli mogę podzielić się kilkoma tytułami, które według mnie są perełkami i które warto przeczytać).

       No dobra, ale ile można czytać i czekać? Biznes, od samego czytania książek, się nie ruszy. To tak jakby kupować coraz to nowsze atlasy, planować różne warianty podróży dookoła świata, a nigdy nawet nie wyjechać do innego miasta.

Dlatego uważam, że lepiej iść malutkimi kroczkami, ale do przodu, zamiast cały czas stać w miejscu albo jeszcze gorzej siedzieć na kanapie z piwem przed telewizorem.

    A więc ruszamy! Dzisiaj postanowiłem ostatecznie!

Zaczynam z biznesem e-commerce! Dla niewtajemniczonych jest to po prostu handel online.

Dlaczego akurat e-commerce? Moją decyzję wyjaśnię w punktach:

- Można to robić z domu przez Internet.

- Jest pandemia i wszystko ucieka do Internetu. Teraz sprzedasz tam wszystko a to dopiero się zaczyna.

- Możesz to nawet robić w chatce w lesie, w górach, nad morzem gdzie tylko sobie chcesz byle byś miał Internet i podłączenie do prądu.

- Po prostu sprzedawanie może przynosić frajdę

- Na czymś trzeba w końcu nauczyć się tego biznesu. Książki i kursy mogą dać wiedzę ale to praktyka czyni mistrza.

Komentarze

Popularne posty